Wiele rodzinnych sklepów, działających sprawnie przez wiele lat, dziś przestaje istnieć. Co piąty mały sklep w Polsce nie wytrzymuje konkurencji z dużymi sieciami handlowymi. Nie pomaga nawet przystąpienie do sieci franczyzowej. Niestety wielu przedsiębiorców uważa, że skoro sklep przez tyle lat przynosił dochody, to nie trzeba niczego zmieniać. Właściciele sądzą, że nie warto inwestować w wystrój sklepu, uwzględniający aranżację samoobsługową lokalu, unowocześnienie wyglądu, poprawienie ustawienia i wyeksponowania towaru czy zmianę oświetlenia. Największą obawą właścicieli przed zmianą obsługi klienta sklepu ze sprzedaży tradycyjnej (zza lady) na samoobsługową jest koszt projektu sklepu i przebudowy oraz obawa przed większą liczbą kradzieży. Istotnie, straty powstałe w wyniku kradzieży przy zastosowaniu samoobsługi mogą być nieco większe, ale jednocześnie wzrośnie sprzedaż (30-40%). W dzisiejszych czasach klient lubi towar wziąć do ręki, zanim włoży go do koszyka. Szansę na przetrwanie w obliczu dużej konkurencji będą miały sklepy, które są otwarte na zmiany, te które chcą się rozwijać. Dobry projekt sklepu to wstęp do sukcesu.
Masz już sklep? Masz ograniczone fundusze? Nie jesteś zadowolony z wyników sprzedaży?